top of page
madrasnupka

Mój pies ciągnie do wszystkich psów

Temat mijania innych psów to temat rzeka. Dlatego teraz skupię się na tym co słyszę od Was najczęściej - „Mój pies chce się bawić ze wszystkimi”.


Na początek KILKA MITÓW

  • Psy muszą się witać.

Bzdura. Zróbcie sobie test iprzez 24h podchodźcie do każdego człowieka. Przytulacie go i ucałujcie gorąco w policzek. Jak myślicie czy wszyscy odwzajemniają? Czy to miłe dla napotkanych osób? Ile razy spotkacie się ze słowami krytyki? Ludzie są różni, psy też. Nie ma potrzeby, żeby się poznawały skoro i tak za chwilę pójdą w swoją stronę.

  • Pies merda ogonem znaczy, że się cieszy.

Bzdura. Oczywiście może się cieszyć, ale nie musi. Merdanie ogonem oznacza podwyższone emocje, ale nie koniecznie radość. Są nawet badania, że konkretny sposób merdania oznacza daną emocje.


  • Pies ciągnie do innych psów znaczy, że chce się bawić.

Pewnie zdarza się, ale rzadko. Musiałby to być pies, który na swojej drodze spotkał tylko przyjazne psy, a to raczej nie możliwe. Pies ciągnie bo nie wie, że może inaczej zapanować nad sytuacją. Fala też podbiegała do wszystkich dopóki nie dowiedziała się, że nie musi. Zdarzyło się, że jak ja odwołałam ją biegnąca do psa, to widać było, że się ucieszyła, że nie musi podchodzić do innego psa.

  • Socjalizując szczeniaka trzeba go puszczać do wszystkich psów.

No, nie. Można puszczać do psów, z którymi jego relacja będzie komfortową np. do starszych stabilnych psów, a do rówieśników pod kontrolą i z wsparciem. Pamiętajmy jednak że pies musi mieć kontakt z innymi psami. Nie możemy go izolować bo wtedy na pewno będzie się bał.


  • Pies warczy to znaczy że jest agresywny.

Pies w ten sposób się komunikuje. Mówi - stary nie mam ochoty z tobą gadać, daj mi spokój. Jeśli twój pies nie rozumie takiego komunikatu naucz go tego.



Co możemy zrobić:


- Nauczyć się komunikatów jakie wysyła nam pies. Jeśli zaczniemy obserwować, zauważymy, że pies widząc innego psa w pewnym momencie się zatrzymuje. Dla jednego to będą 2 metry, dla innego 20 m, a jeszcze innego 200 m. To jest granica komfortu psa. Jeśli możemy zatrzymajmy się z nim. Pozwólmy mu ocenić sytuację. Jeśli przekroczymy tą granicę pies będzie już sobie radził tak jak umie.

- Pokażmy, że nie trzeba podchodzić do wszystkich, że można minąć innego psa np. węsząc. Dajmy coś do pyszczka, żeby czuł się bezpieczniej. Zaproponujemy szarpak albo inną zabawę.

30 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Spacer idealny

Comments


bottom of page